Organizator:

Image

Partnerzy akcji:

Image Image Image Image Image

Zrozumieć depresję nastolatków

Kluczowe fakty, które każdy rodzic powinien znać

CZYTAJ WPIS

Jest psychologiem, terapeutką, diagnostą, nauczycielem akademickim, edukatorem w programie „Czarne Fale – lekcje o depresji”. Pracuje w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oraz w Ośrodku Terapeutyczno-Rozwojowym Inspiro.

Image

Kaja Wojciechowska

Image

Specjalistka psychiatra, w trakcie szkolenia z psychoterapii psychodynamicznej w Laboratorium Psychoedukacji. Koordynatorka programu „Czarne Fale – lekcje o depresji”. Pracuje w Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Centrum Psychoterapii Kucewicz [&] Piotrowicz.

Image

Katarzyna Szaulińska - Dynowska

Image

Drażliwość, wybuchy złości, znudzenie, bunt – za takimi objawami u nastolatków może kryć się poważna choroba: depresja. Jak pomóc młodej osobie?

Marysia ma 15 lat i uczęszcza do gimnazjum. Dwa lata temu jej rodzice rozwiedli się. Obecnie mieszka z mamą. Od pół roku odczuwa głównie smutek, nie chce już grać na gitarze, choć zawsze sprawiało jej to ogromną radość. Nigdy nie miała trudności w szkole, zawsze była przygotowana i aktywna na lekcjach. Ostatnio zaczęła zapominać o pracach domowych i złapała kilka gorszych ocen. Po powrocie ze szkoły często układała teksty piosenek, tworzyła własną muzykę, jednak od pewnego czasu jest bardzo senna i pozbawiona energii. Zdarza się jej zapominać o kolacji i nie jeść śniadania. Czy Marysia po prostu dojrzewa? Czy jest leniwa? A może się zakochała?Na co dzień zdarza się, że słyszymy: „Mam depresję… Nic mi się nie chce…”. Słowo depresja przeniknęło do potocznego języka i jego wszechobecność czasem nie pozwala dostrzec faktycznego ciężaru definicji tego pojęcia. A depresja jest chorobą i może prowadzić do śmierci. Niestety, cierpi na nią – jak wynika z analiz danych statystycznych zebranych w 2015 roku dla amerykańskiego Departamentu Zdrowia – nawet co dziesiąta młoda osoba.

Specjalistka psychiatra, w trakcie szkolenia z psychoterapii psychodynamicznej w Laboratorium Psychoedukacji. Koordynatorka programu „Czarne Fale – lekcje o depresji”. Pracuje w Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Centrum Psychoterapii Kucewicz [&] Piotrowicz.

Image

Katarzyna Szaulińska - Dynowska

Image

Nasz nastoletni syn czy córka wciąż się z nami kłóci i toczy o wszystko wojnę. Powód do zmartwienia? Przeciwnie, to znak, że nastolatek się rozwija i staje odrębną osobą.

Wiemy, że dziecko powinno już stawać się coraz bardziej dorosłe, ale też chcielibyśmy, aby nadal zostało „przy nas”, blisko, całkowicie pod naszą kontrolą. Bycie rodzicem nastoletniej osoby obarczone jest trudnościami. Jednak już wcześniej rodzice przechodzili przez podobne trudności: dziecko najpierw musiało być noszone na rękach, potem zaczęło raczkować i samodzielnie eksplorować świat. Początkowo przebywało z rodziną w domu, a następnie zaczęło uczęszczać do przedszkola. Zwierzało się rodzinie, a potem przyjaciołom. Te wszystkie zdarzenia opierają się na zbliżaniu i oddalaniu się od siebie, czyli ruchu rozumianym jako wieczne zmiany w naszych relacjach. Ruch jako symbol, w relacjach sprzyja zdrowiu, pozwala na rozwijanie skrzydeł, zachowanie autonomii. Rozwijając się chcielibyśmy być wolni i odrębni od innych. Nie oznacza o jednak, że mamy nie utrzymywać bliskich relacji z innymi. Będzie się to jednak zmieniało – na początku życia jesteśmy bliżej z rodzicami, później z przyjaciółmi, aż w końcu zakładamy własną rodzinę.

Drażliwość, wybuchy złości, znudzenie, bunt – za takimi objawami u nastolatków może kryć się poważna choroba: depresja. Jak pomóc młodej osobie?

Marysia ma 15 lat i uczęszcza do gimnazjum. Dwa lata temu jej rodzice rozwiedli się. Obecnie mieszka z mamą. Od pół roku odczuwa głównie smutek, nie chce już grać na gitarze, choć zawsze sprawiało jej to ogromną radość. Nigdy nie miała trudności w szkole, zawsze była przygotowana i aktywna na lekcjach. Ostatnio zaczęła zapominać o pracach domowych i złapała kilka gorszych ocen. Po powrocie ze szkoły często układała teksty piosenek, tworzyła własną muzykę, jednak od pewnego czasu jest bardzo senna i pozbawiona energii. Zdarza się jej zapominać o kolacji i nie jeść śniadania. Czy Marysia po prostu dojrzewa? Czy jest leniwa? A może się zakochała?
Na co dzień zdarza się, że słyszymy: „Mam depresję… Nic mi się nie chce…”. Słowo depresja przeniknęło do potocznego języka i jego wszechobecność czasem nie pozwala dostrzec faktycznego ciężaru definicji tego pojęcia. A depresja jest chorobą i może prowadzić do śmierci. Niestety, cierpi na nią – jak wynika z analiz danych statystycznych zebranych w 2015 roku dla amerykańskiego Departamentu Zdrowia – nawet co dziesiąta młoda osoba.

IconIcon
Lorem ipsum dolor sit amet
Lorem ipsum dolor sit amet
2. Kluczowe elementy minimalnej rutyny
pielęgnacyjnej.
3. Jak wybrać odpowiednie produkty?
4. Minimalizm w pielęgnacji skóry - porady
ekspertów.
1. Trendy kolorystyczne z poprzednich sezonów.

Spis treści:

1. Oblicza smutku

2. Czas burzy i naporu

3. Najpierw rozmawiaj

4. Filary wsparcia

Historia Marysi ilustruje objawy typowe dla depresji, takie jak obniżenie nastroju, utrata zainteresowań, zaburzenia snu czy mniejszy apetyt (więcej w rozdziale „Jak rozpoznać?”). Choroba ta może przyjmować różne postacie, a jej rozpoznanie nie zawsze jest proste. W Psychiatrii dzieci i młodzieży (red. Irena Namysłowska) prof. Jacek Bomba wymienia cztery postacie depresji młodzieńczej. W obrazie depresji młodzieńczej czystej dominuje obniżenie nastroju, smutek, rezygnacja. U młodej osoby widoczne jest też pogorszenie pamięci, uwagi, trudności w koncentracji. Może też odczuwać lęk i obawy o przyszłość. W depresji młodzieńczej z rezygnacją do powyższych objawów dołączają trudności w nauce, poczucie bezsensu życia, a także tendencje samobójcze. Z kolei depresję młodzieńczą z niepokojem, obok symptomów depresji czystej, charakteryzuje zmienność nastroju – od euforii po ogromny smutek. Chory może też ujawniać zaburzenia zachowania, takie jak okaleczanie się, odmowa jedzenia, picie alkoholu i zażywanie narkotyków. Czwarty typ to depresja młodzieńcza hipochondryczna. Dodatkowymi objawami są tu dolegliwości somatyczne, na przykład biegunki, zaparcia, kołatanie serca, wymioty.
Depresja przyjmuje różne oblicza, dlatego ważne jest, by rodzice i opiekunowie mieli świadomość, że nie tylko smutek zdradza tę chorobę. U dziecka jej głównym objawem może być drażliwość. Chorobę mogą maskować wybuchy złości, znudzenie, zachowania buntownicze, np. wagary, zachowania autodestrukcyjne i antyspołeczne. Jeśli młoda osoba doświadcza przedłużających się problemów z koncentracją, snem, apetytem, czuje się bezwartościowa i ma wiele obaw dotyczących przyszłości, zamyka się w sobie i zrywa kontakty z rówieśnikami – to sygnał, że to, co przeżywa, może nie być zwykłym „dołem” albo buntem.

Oblicza smutku

Image

Czas burzy i naporu

Okres nastoletni to czas tzw. separacji i indywiduacji, czyli oddzielania się młodego człowieka od rodziców. Zgodnie z koncepcją koindywiduacji Helma Stierlina, niemieckiego psychiatry, psychoanalityka i terapeuty rodzin, osiągnięcie przez dziecko poczucia własnej odrębności wymaga wystąpienia równoległego procesu rozwojowego u jego rodziców. Emocją, która umożliwia separację, jest złość – nastolatek buntuje się, poszukuje granic i sprawdza, które zasady może łamać. W tym akcie buntu formuje się jego tożsamość, kształtują się poglądy. Wszechmocni jeszcze niedawno rodzice „kurczą się”, a młody człowiek nabiera siły i staje się coraz bardziej samodzielny. Okres wchodzenia dzieci w wiek nastoletni to w życiu każdej rodziny czas „burzy i naporu”. W domach, gdzie relacje są zdrowe, zbuntowany nastolatek czuje się akceptowany jako osoba, mimo że jego destrukcyjne zachowania są przez dorosłych zauważane, spotykają się z niezgodą i wiążą z konsekwencjami. Rodzic pozwala nastolatkowi eksperymentować z dorosłością i jednocześnie wciąż być dzieckiem, które w przypadku niepowodzenia ma prawo wypłakać się i przytulić do pełnego empatii i zrozumienia rodzica. Bardzo ważne są przy tym jasne zasady oraz dbałość dorosłych, by były one przestrzegane. Brak norm może sprawić, że młodzi ludzie będą ich rozpaczliwe poszukiwać, wołając o uwagę: Czy matka wreszcie mnie zauważy, jeśli nie wrócę na noc? Albo kiedy zażyję narkotyki? A kiedy się potnę? Wbrew pozorom, wściekłość jest tu tylko fasadą. Za nią kryje się smutek niezauważanego dziecka.
Istnieją też rodziny, w których obowiązują sztywne normy i zasady, a za myślenie niezgodne z tym, co rodzice uważają za słuszne, dziecko jest surowo karane. Uniemożliwia to młodemu człowiekowi wykształcenie własnej tożsamości poprzez m.in. negację światopoglądu rodziców. Nastolatek „zlewa się” z domem i nie wie, kim tak naprawdę jest. Może pojawiać się zatem smutek, poczucie bycia niezrozumianym, lęk przed wyrażeniem własnego zdania i blokowanie złości.
Czasem dziecko tłumi złość wobec rodzica. Tak może się stać, kiedy matka przeżywa rozwód jako katastrofę życiową – nastolatek postrzega ją jako osobę kruchą i widzi siebie w roli opiekuna, co psychologowie nazywają parentyfikacją.

Parentyfikacja – „odwrócenie ról” między dziećmi a rodzicami. Dziecko przyjmuje na siebie odpowiedzialność za życie i uczucia pozostałych członków rodziny.

Wszelkie próby opuszczenia jej, na przykład wyjazd na studia do innego miasta, wywołują w młodym człowieku poczucie winy. Może być ono dodatkowo pogłębiane komunikatami ze strony rodzica: „Dla ciebie zrezygnowałam ze swojego życia”. Jednocześnie dziecko nie wyraża swoich prawdziwych uczuć i pragnień, zakłada bowiem, że rodzic jest zbyt słaby, by udźwignąć krytykę. W takiej sytuacji zachorowanie na depresję może być dla młodej osoby sposobem na to, by nie porzucać domu – objawy depresyjne uniemożliwiają usamodzielnienie się.
Jeśli złość nastolatka nie znajduje ujścia w komunikacji, może obrócić swój wektor i skierować się przeciw niemu samemu, co ujawnia się w postaci myśli wypełnionych nienawiścią wobec siebie oraz zachowań autodestrukcyjnych – samookaleczeń, picia alkoholu i zażywania narkotyków, ryzykownych zachowań seksualnych oraz prób samobójczych. Te ostatnie – jak wynika z analiz przeprowadzonych dla amerykańskiego Departamentu Zdrowia – podejmuje 10 procent 5–13-latków i 19 procent 13–17-latków cierpiących na depresję.

Image

Sprawdź też:

Rozumienie zmian psychologicznych i biologicznych u nastolatka. Jak dojrzewanie wpływa na Twoją relację z dzieckiem?

IDŹ DO ARTYKUŁU
Kup teraz
Przycisk

Najpierw rozmawiaj

Rodzice często nie wiedzą, co dzieje się z ich dziećmi. Nie znają objawów depresji i mylą je z lenistwem czy niechęcią albo uznają za przeżycia typowe dla okresu dojrzewania. Myśl „moje dziecko jest chore na depresję” może wywołać w dorosłym lęk, poczucie winy, obawy, że jest złym rodzicem i – w efekcie – opór przed rozmową i szukaniem pomocy. A właśnie rozmowa powinna być pierwszym krokiem w kierunku zdrowienia dziecka. Formułujmy proste i konkretne komunikaty odnoszące się do objawów, które dostrzegamy: „Widzę, że jesteś smutny, martwię się o ciebie. Może chciałbyś porozmawiać o tym, co się dzieje?”, „Zauważyłam, że ostatnio mniej jesz. Jak się dziś czujesz?”. Nie osądzajmy dziecka i zapewnijmy je, że ma nasze bezwarunkowe wsparcie. Niech się dowie, że jego najbliżsi są uważni. Rozmawiajmy życzliwie i z empatią, starając się zrozumieć, co czuje dziecko. Nie lekceważmy jego cierpienia i nie udzielajmy rad: „Weź się w garść”. Nie naciskajmy, ale też nie kapitulujmy, gdy pojawi się opór ze strony nastolatka. Dziecko nie otworzy się natychmiast, najpierw musi poczuć się bezpiecznie. Warto zwrócić uwagę, że objawy depresyjne mogą pojawiać się w obrazie nie tylko depresji, ale też innych zaburzeń: osobowości, lękowych, odżywiania, obsesyjno-kompulsywnych, schizofrenii, zaburzeń ze spektrum autyzmu. Zamiast zatem korzystać z pomocy doktora Google i samemu stawiać dziecku diagnozy, lepiej zwrócić się do specjalisty, jak tylko zauważymy niepokojące symptomy. To lekarz psychiatra stawia diagnozę, a następnie kieruje pacjenta na psychoterapię albo zaleca przyjmowanie leków. W depresji dzieci i młodzieży leczeniem z wyboru jest psychoterapia, a w szczególności psychoterapia systemowa, czyli taka, w której bierze udział cała rodzina. Nie polega ona na szukaniu „winnego”, lecz na ułatwieniu komunikacji między bliskimi. Stosowana jest również terapia indywidualna oraz terapia grupowa. Ta ostatnia polega na rozmowie w gronie osób z podobnymi trudnościami.
Psychoterapia jest wspomagana lekami, jeśli nasilenie objawów jest tak duże, że uniemożliwia chodzenie do szkoły i korzystanie z psychoterapii. Psychiatra zaleca środki farmakologiczne w przypadku silnych zaburzeń snu, bardzo znacznego obniżenia nastroju czy problemów z koncentracją.

Image

Filary wsparcia

Mamę Marysi bardzo niepokoił stan córki, więc umówiła ją na konsultację do psychiatry. Lekarz stwierdził u niej objawy depresji i przepisał leki. Dziewczynka zaczęła uczęszczać na terapię grupową z rówieśnikami przeżywającymi podobne trudności. Razem z mamą skorzystały również z terapii systemowej. Po kilku miesiącach samopoczucie Marysi poprawiło się. Powróciła do swoich zainteresowań, lepiej sypia i je regularnie posiłki. Nauka w szkole przestała być problemem. Zbliżyła się też do mamy.
Leczenie – zarówno psychoterapia, jak i farmakoterapia – wymaga cierpliwości, efekty nie będą widoczne natychmiast. Jeśli coś nas niepokoi w jego przebiegu, warto o tym porozmawiać z psychiatrą lub psychologiem zaangażowanym w terapię. Im rodzic ma większą wiedzę, tym jest spokojniejszy, a jego spokój to jeden z filarów, na których opiera się wsparcie dziecka z depresją.

Jak rozpoznać?

Zgodnie z klasyfikacją chorób ICD-10, aby stwierdzić występowanie epizodu depresyjnego, muszą występować przez co najmniej dwa tygodnie przynajmniej dwa z trzech poniższych objawów:

  • obniżenie nastroju
  • utrata zainteresowań i zdolności do radowania się (anhedonia)
  • zmniejszenie energii, prowadzące do wzmożonej męczliwości i zmniejszenia aktywności
oraz dwa lub więcej spośród następujących objawów:
  • osłabienie koncentracji i uwagi
  • niska samoocena i mała wiara w siebie
  • poczucie winy i małej wartości
  • pesymistyczne, czarne widzenie przyszłości
  • myśli i czyny samobójcze
  • zaburzenia snu
  • zmniejszony apetyt

Jest psychologiem, terapeutką, diagnostą, nauczycielem akademickim, edukatorem w programie „Czarne Fale – lekcje o depresji”. Pracuje w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oraz w Ośrodku Terapeutyczno-Rozwojowym Inspiro.

Image

Kaja Wojciechowska

Image

specjalistka psychiatra, w trakcie szkolenia z psychoterapii psychodynamicznej w Laboratorium Psychoedukacji. Koordynatorka programu „Czarne Fale – lekcje o depresji”. Pracuje w Instytucie Psychiatrii i Neurologii oraz w Centrum Psychoterapii Kucewicz [&] Piotrowicz.

Image

Katarzyna Szaulińska - Dynowska

Image

Jak reagować na kłamstwa nastolatka?

Sposoby na rozwiązanie konfliktów z nastolatkami.

Jak towarzyszyć dziecku w dorastaniu?

Image
Image Image
PRZECZYTAJ
PRZECZYTAJ
PRZECZYTAJ

Jak reagować na kłamstwa nastolatka?

PRZECZYTAJ

Sposoby na rozwiązanie konfliktów z nastolatkami.

PRZECZYTAJ

Jak towarzyszyć dziecku w dorastaniu?

Sprawdź nasze inne publikacje

Przycisk
Przycisk
Przycisk

© Copyright 2023 Forum Media Polska